Voy Por Ti

Voy Por Ti

czwartek, 16 stycznia 2014

Rozdział 51

Lara
Tak jak się spodziewałyśmy miny chłopaków były bezcenne! Lekko zdziwione i przerażone. I oczywiście byli pijani. Mam nadzieję, że Tini z nimi nie piła...
- Dokąd się wybieracie? - zapytała Mechi.
- Dowiecie się z filmu, a teraz nas puśsie. Musimy jechać do Jorge- wypaplał Diego i potknął się o buty swojej mamy. Zaklął pod nosem.
- Diego, wydaje mi się, że z naszego planu nici... - powiedział Xabi, który był chyba najmniej wstawiony.
- Dlaczego tak sązisz?
- Bo one tu stoją...
Diego zmrużył oczy i przyjrzał się. Potem na jego twarzy pojawił się grymas.
- Szemu pos... popsułyśsie nam zabawę? - zawołał z oburzeniem. 
- Jorge, postaw Tini, bo zrobisz jej krzywdę - powiedziałam.
- Mojemu kwiatuszkowi? NIGDY! - zawołał.
- Ile wypiłeś? - zapytała Cande.
- Trzy... Cztery... Może pięć piw... No dobra, postawię ją, ale zostaje z nami! Nie oddam wam jej!
Kochane było to, jak ją trzymał w ramionach i nie chciał wypuścić, ale mógłby być trzeźwy.
- Jorge, jurto przyjdę do ciebie, a teraz chcę spędzić trochę czasu z dziewczynami - powiedziała spokojnie Martina.
- No dobrze. Dasz mi buziaka?
Tini uśmiechnęła się i zbliżyła do niego, ale po chwili odwróciła głowę i powiedziała:
- Może jak będziesz ładniej pachniał...
- Sugerujesz, że śmierdzę?!
- Nie słońce... Ale... Och, nie obrażaj się! Wali od ciebie alkoholem na kilometr!

Mechi
Śmiać mi się chciało, jak patrzyłam na tę scenę... Xabi i Diego kłócili się, który jest przystojniejszy, Facu tłumaczył Samuelowi, że nie ma brata bliźniaka, tylko patrzy w lustro, a Tini próbowała wspiąć się Jorge na plecy, żeby go przeprosić za uwagę o niemiłym zapachu.
- Wiecie co... Bezpieczniej będzie z nimi zostać - powiedziała Lodovica. - Nie dla nas tylko dla nich... No spójrzcie tylko! Ledwo się na nogach trzymają.
- Masz rację - przyznała Lara. - Chłopaki!
- Nie drzyj się! - wrzasnęli razem.
- Zostajemy z wami - zignorowała ich i weszłyśmy do salonu. Na podłodze walały się puszki i paczki po chipsach. 
- Idziemy spać - powiedziała Tini. - Jest już późno.
- Ale w czym będziemy spały?
- Nago! - zawołał Diego.
- Po moim trupie! - krzyknęła tym samym tonem Cande. - Wy nam pożyczycie koszulki.
- Ok! - zgodził się Facu i zaczął zdejmować t-shirt. 
Pół godziny później ja siedziałam w koszuli Ruggero, Tini w bluzce Jorge, Cande założyła koszulkę Samuela, Lodo Xabiego, a Lara czekała, bo Diego i Maxi kłócili się, który da jej koszulkę. 
- Moja jest ładniejsza!
- Ale moja bardziej do niej pasuje!
- Zamknijcie się w końcu! Pół nocy będę spała w twojej koszulce, a drugie pół w twojej. Może być?
- Tak - powiedzieli razem i w końcu mogliśmy iść spać.
Wtuliłam się w Ruggero i zasnęłam prawie od razu.

Następny dzień, 05.36
Tini
Obudziłam się przygnieciona przez kogoś. Chciałam go lub ja zrzucić, ale okazało się, że jest cięższy niż myślałam. Powoli zaczynało mi brakować powietrza. Próbowałam coś powiedzieć, ale nie mogłam. Zaczęłam machać rękami i uderzyłam kogoś. Po chwili podniosłą się Lara i gdy zobaczyła o co chodzi, walnęła kogoś kto na mnie leżał. W końcu mogłam oddychać! Okazało się, ze to był Jorge. 
- Au! Lara, zgłupiałaś?
- Prawie udusiłeś Tini!
- To prawda? - zapytał z miną zbitego psiaka.
- Zaraz tam udusił... Nie mogłam złapać pow... No tak, dusiłeś mnie - przyznała.
- Przepraszam, przepraszam, nie powinienem tyle pić wczoraj. Obiecuję, ze to się nie powtórzy! Zrobię wszystko, co zechcesz! Przepraszam.
- Może na początek zejdziesz mi z nogi? - zaśmiałam się.
Chwilę później wszyscy już byliśmy na nogach i po kolei szliśmy do łazienki.
- A co powiecie na dzień wolny od szkoły? - zaproponował Diego trzymając się za głowę.
- To świetny pomysł! Możemy jechać do mojego wujka na wieś! - zawołała Lodo.
Pół godziny później ubraliśmy się i wsiedliśmy do minivana Samuela. Całą drogę śmialiśmy się i śpiewaliśmy. Mimo, że chłopaków bolały głowy, trzymali się dzielnie. Gdy byliśmy na miejscu, zatkało mi dech w piersiach. Był tam śliczny domek, altana, mnóstwo zieleni i kwiatów, i ogromny staw. Od razu poprosiłam Jorge, żeby zrobił nam zdjęcia i pobiegłam z dziewczynami na mastek nad stawem.


















 Zrobiłyśmy tez kilka zdjęć chłopakom i poszliśmy się kąpać w stawie. Jorge oczywiście wrzucił mnie do wody w ubraniach, sam zdjął koszulkę i wskoczył obok mnie. Przez dobre dwie godziny żadne z nas nie wyszło z wody. Dopiero jak zaczęło się ściemniać ubraliśmy się (Jorge dał mi swoją koszulkę, bo maja była cała mora), Diego i Facu rozpalili ognisko i zaczęliśmy piec kiełbaski.
Około 22, gdy byliśmy już najedzeni, usłyszałam damski głos:
- Jorge? Nie wierzę! Tak strasznie się stęskniłam! - podbiegła do nas wysoka blondynka. Poczułam ukłucie w sercu, ale od razu pomyślałam, ze to może jego siostra albo przyjaciółka.
- Monica? Co ty tu robisz? - zapytał zdziwiony.
- Twoja mama mi powiedziała, że tu jesteś.
- Ehm... Mogę wiedzieć kim jesteś? - zapytałam zirytowana.
- Jestem Monica, dziewczyna Jorge.
- Dziewczy... - spojrzałam na blondyna, a w oczach miałam pełno łez. Jak on mógł mi to zrobić?!
- Tini... - zaczął, ale ja odwróciłam się i pobiegłam jak najdalej. Nawet nie patrzyłam gdzie. Słyszałam, jak przyjaciele mnie wołają i krzyczą coś do siebie i Jorge, ale po prostu biegłam. Kiedy byłam zmęczona tak, że nie mogłam nawet iść, padłam na trawę i zdałam sobie sprawę, że nie słyszę przyjaciół i nie mam pojęcia, gdzie jestem...


__________
I jest :D
Udał mi się ten rozdział :)
Jutro około 21 dam następny :)

12 komentarzy:

  1. Jeeeeeeeeeeeeeeeeee i jest rozdział myślałam że się nie doczekam a tu proszę jest ii jeszcze jutro next
    ps.pierwsza
    Aninimcio:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo ALe to jest zajebiste hehe bo Diego i jego pomysly hehe nago ale za razem smutne bo yhh JorTini się pokłucila :( czekam na next :* buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny <3 Z niecierpliwością czekam na next!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny! Biedna Tini!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Głupi Jorge! Ale i tak go kocham :)
    Czekam na next'a
    Pomogłabyś?
    Teddy z tego bloga: leonietta.blogspot.com
    i Ally z tego bloga: leoniviolettapl.blogspot.com
    odchodzą! Pospamujcie je wszyscy! Są wspaniałe!
    Fran <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu http://jortini-lovee.blogspot.com Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  7. wsapniele ;>
    Biedna Tini ; /
    Czekam na next ;****

    OdpowiedzUsuń
  8. To ma być niepokorozumienie!
    Jak nie, to cie utłukę!
    Zapraszam do mnie
    nowe-opowiadanie-leonetta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęćia pomoge :D .

      Usuń
    2. Przyłączam się :D

      ♥Wiolka Sz.♥

      Usuń