Dwie godziny później Leon wyszedł do pracy w garniturze i obiecał przyjść na obiad. Ja, Anna i Lara wzięłyśmy się za pokój. Annabeth wybrała kolor pudrowego różu. Dodatkowo dzisiaj miała przyjść szafa i regał. Mała była tak podekscytowana, że cały czas biegała, skakała i śmiała się. Strasznie mi przypominała takiego małego chochlika. Przebrałyśmy się (ja, Lara) i zaczęłyśmy malować pokój. W między czasie rozmawiałyśmy i żartowałyśmy. Godzinę później przyszła Fran.
- Widzę, że nieźle wam idzie - zaśmiała się. Pomalowałyśmy dopiero jedną ścianę i same byłyśmy całe w farbie.
- Fran, od kiedy nosisz pierścionki? - zapytała Lara z dziwnym uśmiechem, a ja spojrzałam na rękę przyjaciółki. Na jej palcu świecił duży pierścionek z niebieskimi oczkami.
- Marco mi się oświadczył! - wszystkie zaczęłyśmy piszczeć i skakać. Chciałam przytulić Francescę, ale ubrudziłabym jej sukienkę. Posiedziała z nami jeszcze pół godziny i poszła. Po chwili do pokoju wpadła Annabeth i zaczęła tańczyć.
- Leon przyszedł! Leon przyszedł!! - po prostu dom wariat... O nie! Nie zrobiłam obiadu! Do pokoju wszedł Leon.
- Po obiedzie pomogę wam, bo jak tak dalej pójdzie, to za rok skończycie - zaśmiał się.
- Bardzo śmieszne - powiedziała Lara i pokazała mu język. Weszła na drabinę i zaczęła malować fragment ściany pod sufitem.
- Co na obiad?
- No bo... Nic na razie - powiedziałam.
- To dobrze, że Diego ze mną przyjechał - powiedział, a Lara zachwiała się na drabinie. - Przebiorę się i coś upichcimy - powiedział i cmoknął mnie w policzek. - Anna, pomożesz nam czy chcesz posiedzieć z dziewczynami?
- Teraz idę z tobą - uśmiechnęła się uroczo i poszli do kuchni.
- Kiedy zamierzasz powiedzieć Diego, ze ci się podoba?
- On mi się nie podoba - zaprzeczyła bez przekonania. Spojrzałam na nią i pokiwałam głową.
- To... Co zamierzasz?
- Nic.
- Lara!
- No co?! On znosi mnie tylko dlatego, że przyjaźni się z Leonem. Swoją drogą, dlaczego nie masz jeszcze pierścionka?
- Nie zmieniaj tematu. Skoro cię nie lubi, to dlaczego mi powiedział, że mu się podobasz?
- Powiedział tak? - zapytała z nadzieją.
- Tak.
Przez następne pół godziny pracowałyśmy w ciszy. Potem przyszła Anna i zaciągnęła nas na obiad. Chłopacy przygotowali kurczaka. Pachniał niesamowicie! Gdy Leon nakładał porcje na talerze, ja sprawdziłam pocztę.
- Ludmi organizuje imprezę - powiedziałam. - Dzisiaj o 19 w nowym domu jej i Tomasa. Zaprasza wszystkich. Idziecie? - zapytałam Larę i Diego.
- Nie wiem - odpowiedzieli jednocześnie. - A wy? - zapytała Lara.
- Ja zostaję z Anną. Nie mam ochoty na imprezę - powiedziałam - odwiedzę ją kiedy indziej.
- A ja zostaję z moimi księżniczkami - uśmiechnął się Leon.
Spojrzałam na Diego i kopnęłam go w kostkę pod stołem. Chyba zrozumiał mój przekaz, bo po chwili zapytał.
- Em... Lara, chciałabyś iść ze mną na tę imprezę?
- Ja-jasne - powiedziała zmieszana, ale szczęśliwa. Następne kilka godzin kończyliśmy malować pokój, a na koniec Leon i Diego wnieśli do niego szafę i regał. Poskręcali je i praca na dzisiaj była zrobiona. Diego pojechał do siebie, Leon usiadł do laptopa popracować, a ja i Annabeth pomagałyśmy wybrać Larze ubranie do Ludmi. Po jakimś czasie miała idealny strój. Przyjechał Diego i ruszyli do nowego domu Ludmiły.
- Violu, przebierzcie się, to pojedziemy na kolację - uśmiechnął się tajemniczo Leon. Annabeth założyła tę sukienkę, a ja tę.
- Obie wyglądacie niesamowicie - uśmiechnął się mój chłopak ubrany w garnitur. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do eleganckiej restauracji. Zamówiliśmy posiłek i Leon popatrzył mi w oczy. Zaczęła grać muzyka, klęknął przede mną i zapytał.
- Violetto, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
_________
I jak? :) Krótki, ale obiecuję, ze wieczorem dodam jeszcze jeden :D
Aaaa!
OdpowiedzUsuńNareszcie! I rozdział i oświadczyny ;)
No pewnie, że tak...;**
Innej opcji nie ma ;PP
A zapomniałabym, mam nadzieję, że dotrzymujesz obietnic <33
Pierwsza! ;))
UsuńAww ♥
OdpowiedzUsuńJaka słodka końcówka ♥ Leoś się jej oświadczył ♥ Viola oczywiście ma się zgodzić ♥
Rozdział jak zwykle jest cudny ♥
Mam nadzieję, że dodasz jeszcze DZISIAJ ♥ Bo obiecałaś ♥
KOCHAM ♥
Awwww!!!!!
OdpowiedzUsuńW 100% zgadzam się z Aną Howard ;p
LEONETTA! OMG!!
Oświadczyny Leośka w taki veeeery romantic sposób <33
Diego i Lara...no nie powiem, nie spotkałam się z takim parringiem ;)
Violka...ZGÓDŹ SIĘ KURDE!!!
Me Encanta!
V.<33